Czerwony barszcz większości Polaków nieodłącznie kojarzy się z daniem wigilijnym. Nie może go zabraknąć w żadnym domu. Jednak przygotowanie tej zupy jedynie z buraków może nie przynieść dobrych rezultatów. Warto dodać koncentrat barszczu czerwonego, który wzmocni smak i aromat.

Jak przygotować smaczny barszcz?


Buraki dostępne są w polskich sklepach praktycznie przez cały rok. Jednak poza sezonem tracą one bardzo wiele smakowych walorów. Przechowywane w chłodniach stają się miękkie i tracą swój kolor. Zupa przygotowana jedynie z takich buraków nie będzie wyjątkowym daniem.

Najlepszym wyborem jest przygotowanie wywaru warzywnego wraz z burakami, ale dodatnie jeszcze koncentratu barszczu czerwonego. Dzięki niemu zupa będzie miała intensywny kolor i smak, który zachwyci najbardziej wymagających wielbicieli tego dania.

Jaki koncentrat barszczu czerwonego wybrać?


W sklepach można znaleźć różnego rodzaju koncentraty. Dostępne są produkty polskie i zagraniczne. Z pewnością najlepiej wybierać sprawdzone marki, które korzystają z warzyw pochodzących od polskich rolników. Kupując takie przetwory, wspiera się polską gospodarkę.

Koncentrat barszczu czerwonego powinien zawierać naturalne składniki. Należy przede wszystkim przeczytać etykietę i sprawdzić, czy w składzie nie ma dodatkowych wzmacniaczy smaku, czy sztucznych barwników i aromatów. Koncentrat powinien zawierać przede wszystkim sok z buraków. Jeśli produkt jest w przeźroczystej butelce, to należy zwrócić uwagę na kolor, który powinien być rubinowy. Koncentrat powinien być także klarowny.

Dlaczego warto dodać koncentrat czerwonego barszczu do zupy?


Barszcz jest bardzo smaczną i wartościową zupą. Buraki zawierają wiele cennych składników odżywczych, które wspomagają walkę z anemią czy redukują ciśnienie krwi. Jednak dobry i wartościowy barszcz można przygotować jedynie z dodatkiem koncentratu. Wówczas nawet dzieci z chęcią sięgną po taki posiłek.

Barszcz można spożywać na co dzień z pierogami, pasztecikami lub krokietami. Smakuje dobrze z ziemniakami i uszkami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *